poniedziałek, 1 maja 2017

Widziałem w kwietniu dobre filmy i seriale.

Kwiecień to głównie Amazon Prime z dodatkami Brown Sugar oraz HBO GO, czyli mamy tu sitcomy, Batmana, kino nieme i blaxploitation. Plus, to najwyraźniej był ostatni gwizdek aby obejrzeć "Split" i nie mieć zepsutego seansu przez newsy z całego świata o kontynuacji tego filmu, które zdradzały unikalny i niespodziewany zwrot akcji z finału. Jak widać to nie tylko w Polsce nie ma już prawdziwych dziennikarzy, ale to generalnie problem całego świata. Film miał premierę światową w styczniu, a w kwietniu już odbierają tobie wolność i przyjemność z oglądania. Cóż, jak widać najpierw trzeba urodzić się tak z 15 razy aby w tym czasie obejrzeć wszystkie filmy jakie wyprodukowano do chwili obecnej, i dopiero potem będzie można zaglądać na strony z newsami. Taki ich wybór. Ja się dostosuję.

A w maju wracam na Netflixa. Nareszcie...



****SERIALE****




Batman: The Animated Series, sezony 1-4 (1992-95) - 7/10. Parę lat temu obejrzałem 19 odcinków. Teraz doobejrzałem 17 kolejnych, i chyba jestem gotów pisać o całości. Podział na sezony nie ma tu większego sensu. Pierwszy niby liczy 60 odcinków, kolejne po 10 i mniej, a na Amazon Prime gdzie oglądałem ten serial serie liczą po 20 odcinków i konkretnych epizodów szukałem gdzie indziej niż wydawało mi się, że je znajdę. Każdy odcinek to oddzielna przygoda Batmana - człowieka w kostiumie Nietoperza, który walczy samowolnie z przestępcami. Produkcja ta jest familijna, skierowana głównie do dzieci, i to często hamowało twórców i scenarzystów. Jednak o wiele istotniejsze jest, jak wiele mimo to udało im się zrobić. Podejmowali wiele ryzyka i przekraczali granice standardowych seriali animowanych. Czarne charaktery wypowiadają cięte riposty, bijatyki są bezkrwawe, a historie często uproszczone (trzymamy Batmana na muszce aż do momentu, gdy ktoś go uratuje, zamiast zastrzelić typa od razu). Ale przy tym tor fabuły często jest nieoczywisty - nie wiemy, dokąd odcinek zmierza. W najlepszych epizodach czuć nutkę tragedii, a przeciwnicy Batmana często okazują się zasługiwać na współczucie. Pingwin po wyjściu z więzienia zostaje wykorzystany przez społeczeństwo. Harley wraca do społeczeństwa nie znając zasad "normalności" i przez to wpada w kłopoty. A człowiek, który zabił Batmana to mały knypek bojący się własnego cienia - zamiast go nienawidzić, wolimy mu kibicować, aby uszedł z życiem. Dla większości młodych widzów takie odcinki to wyzwanie! Najlepiej wspominam właśnie te odcinki, które są tragiczne. W których Batman nie ściga przestępcy aby mu przylać, ale by mu pomóc.



Najlepsze odcinki "Batmana: TAS" (chronologicznie)

1. "Heart of Ice" (1x03)
2. "Appointment in Crime Alley" (1x12)
3. "Two-Face" (1x17-18)
4. "Perchance to Dream" (1x27)
5. "Almost Got 'im" (1x35)
6. "The Man Who Killed Batman" (1x49)
7. "Birds of a Feather" (1x52)
8. "Mudslide" (2x02) - najlepszy!
9. "Second Chance" (3x02)
10. "Baby-Doll" (3x14)
...po obejrzeniu 36 odcinków.