poniedziałek, 14 listopada 2016

Filmstruck - Netflix dla niszowego kina

Rynek VOD na abonament mały obecnie nie jest, ale konkurencja zawsze jest mile widziana. W listopadzie tego roku powstał Filmstruck, portal z inicjatywy TCM oraz Criterion Collection. Można tam oglądać mnogość tytułów niszowych, artystycznych i okupujących wysokie miejsca w rankingach najlepszych filmów w historii. Obecnie można korzystać z Filmstruck'a w USA, oraz poprzez VPN.






Co to VPN? 

Jest to sposób na prywatne przeglądanie Internetu poprzez "oszukanie" systemu by wyglądało tak, jakbyśmy przebywali w innym kraju. Niestety jest to też używane do nielegalnego korzystania ze stron które nie mają pozwolenia by operować w innych krajach. Czemu jest to nielegalne, chociaż Filmstruck nie wyświetla żadnych reklam, a wy jako odbiorcy płacicie? Ponieważ opłacając abonament, płacisz podatki w USA zamiast w Polsce. Wam to zapewne bez różnicy, któremu Donaldowi dajecie swoje pieniądze, ale na papierze tak to właśnie wygląda. Dlatego jest to niedogodność. Inną jest to, że oglądając przez VPN może wam internet wolniej działać, oraz przy rejestracji w Filmstrucku musicie podać jako miejsce zamieszkania stan i jego zip code. Kwestia użycia wyszukiwarki. 

VPN nie jest potrzebny do założenia konta i przeglądania katalogu.



Przy okazji odkryłem,że Opera ma już wbudowanego, wygodnego VPN.:)


Filmstruck ma swoje wady 

Są one drobne i nie rzucają się w oczy. Dla przykładu, nie ma informacji, do kiedy wykupiłeś abonament. Nie ma żadnej daty (*już jest). Istnieje "Watchlista", ale może być na niej jednocześnie tylko 100 pozycji. Katalog można przeglądać tylko po zalogowaniu, a wyszukiwarka domyślnie nie wyświetla wszystkich wyników (pomija zasoby CC). Wyłączanie strony powoduje wylogowanie się. Podczas przeglądania wszystko jest na jednej stronie, na której kolejne pozycje doczytują się wraz ze zjazdem w dół, więc przejrzenie trochę trwa. Serwis jest też nastawiony na widza który wie, czego chce. Tu nie ma rekomendacji, są co najwyżej nurty tematyczne i tyle. Co ciekawe, brakuje też wystawiania ocen. Nie zobaczycie tutaj żadnej oceny społeczeństwa. Nie mam też pełnego zaufania do wyszukiwarki i dla pewności sprawdzam dwa razy, wpisując tytuł a potem nazwisko reżysera.


To dopiero początek 

I nie wiadomo jak to będzie potem wyglądać. O ile z czasem urośnie katalog, który obecnie zawiera jakieś kilkaset pozycji. Czy pojawią się seriale? (obecnie jest tylko "Siedemnaście mgnień wiosny" oraz długie filmy podzielone na epizody, jak "Fanny i Aleksander" czy "Wojna i pokój" Bondarczuka) Czy pojawią się dodatkowe strony na których będą informacje o nowych pozycjach? Teraz jest tylko informacja na stronie głównej, ale nie wiem, jak głęboko w przeszłość ona sięga. Brakuje napisów innych niż angielskie, nie usłyszycie też innej ścieżki dźwiękowej niż oryginalna.





Obecnie to takie mniejsze Hulu

Bo Hulu również zawiera Criterion Collection (chociaż brakuje wielu pozycji, które ma Filmstruck) i tam też obejrzycie sporo niszowego kina. A do tego są seriale i nowości, plus cena jest niższa (ale są wyświetlane reklamy). A też trzeba używać VPN by oglądać, bo oba serwisy operują wyłącznie w USA.

"Mniejsze" nie oznacza "niewarte uwagi"! Jeśli jesteście zainteresowani takim kinem, spokojnie spędzicie tutaj nawet i kilka miesięcy, każdego dnia oglądając co innego. Chociaż kilka pozycji nie robi na mnie wrażenia, to trudno zaprzeczyć, że jest to kino warte uwagi (wczesny Chaplin, Kurosawa, Kubrick). Moje oczy szerzej się otworzyły gdy zobaczyłem "Chłopca z Ulicy Gulling", "I Knew Her Well", "Południe", "Close-Up", "Watership Down", "Jeanne Dielman", "World on a Wire", "Sunday, Bloody Sunday", "I am Cuba", "Tom Jones", "Gaslight", "Long Good Friday" czy inne "Nibelungi". A tych tytułów inaczej nie obejrzycie "legalnie", z tego co wiem. Chyba, że chcecie kupować DVD/BR gdzieś w UK.

Na pewno warto zapamiętać ten portal. Pierwsze 2 tygodnie są darmowe. Nie ma reflinka, dzięki któremu moglibyście dać mi miesiąc za darmo. Cennik już sami sobie zobaczycie.:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz