czwartek, 8 sierpnia 2013

NA KRAWĘDZI PRAWA (Where the Sidewalk Ends)

Film Noir & Crime, 1950


Ginie mężczyzna, a jednym z podejrzanych jest gość określany jako Paine. Wysłany po niego zostaje śledczy Dixon. Gdy znajduje podejrzanego w jego mieszkaniu, szybko wywiązuje się krótka bójka. Jeden konkretny cios w twarz i Paine ląduje na podłodze... martwy.

Przypadkowe morderstwo daje solidnego kopa filmowi, który i bez tego miał świetne tempo - reżyser Otto Preminger wykorzystał cały materiał z nawiązką, ale od tamtego momentu, w którym bohater nagle podjął decyzję której się nie spodziewałem, doszedł jeszcze jeden element: napięcie. Bardzo, bardzo wysokie.



Po jakimś czasie, gdzieś w 2/3 filmu, bardzo mocno rzuca się w oczy fakt, że nad scenariuszem pracowało kilka osób. Wątek morderstwa z obu stron (policji i mordercy) jest bardzo dynamiczny, szczegółowy i po prostu bardzo, bardzo dobry. Logiczny, bezlitosny i napięty. Ale już wątek przeszłości bohatera (jego ojciec był przestępcą) zgubił się całkowicie. Jego prywatna ambicja przyskrzynienia pewnego mafioza też idzie się gonić, podobnie jak owy mafiozo.

Zakończenie jakoś to składa do kupy, do tego zaskakuje jako kino noir, dając pewną nadzieję. Fani gatunku będą zadowoleni, to pewne. Świetna intryga i klimat. Brak polskich napisów.


6/10
http://rateyourmusic.com/film/where_the_sidewalk_ends/


Top reżyserski Premingera

1. Laura - 7/10
2. Anatomia morderstwa - 7/10
3. Na krawędzi prawa - 6/10
4. Twarz anioła - 5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz