Jidaigeki, 1937
Bardzo spodobało mi się staranie twórców, by w tym krótkim filmie zbudować mały mikro-świat. Jest tu całkiem sporo postaci które ze sobą współżyją na względnie niewielkim terenie, budując tym samym obraz konfliktu pomiędzy panami a zwykłymi ludźmi. Pierwsi żyją bo mają z czego. Mają też tytuł. Zwykli ludzie walczą każdego dnia, jak tylko umieją. Po cichu praktykują hazard, prowadzą handel obwoźny, łażą za panami prosząc ich o przysługę. Można też robić dobrą minę do złej gry, jak pewien niewidomy mnich, wprowadzający nieco lekkiego tonu do tej ponurej opowieści. W grę zawsze wchodzi też samobójstwo. Feudalna Japonia, XVIII wiek.
Tytuł ten łamał zasady, pokazywał tamte czasy jak naprawdę wyglądały wbrew "dozwolonemu" wizerunkowi władców i samurajów. Przedstawiona została relacja pomiędzy klasa społecznymi, jakie szanse na przyszłość mieli zwykli obywatele. Niestety, obchodzi mnie to tylko z punktu widzenia teoretycznego, jak to wszystko złożono w scenariuszu. Jest krótki, wątki nakładają się na siebie wzajemnie. Trudno tu wyszczególnić tą jedną główną postać albo historię.
I tym mi ten tytuł imponuje. Naturalnością, ambicjami i kunsztem twórców.
https://rateyourmusic.com/film/人情紙風船/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz