poniedziałek, 14 października 2013

Dzisiejsze czasy

Slapstick & Romance, 1936


Powtórka. Chaplin w erze kina dźwiękowego ostatni raz próbuje nakręcić kino nieme, i to w zasadzie jest najczęstszy żart w tym filmie. Jak stara się, by wyglądało na dźwiękowe, ale bez wydawania głosu. Jest oczywiście slapstick i zwykłe gagi, ale dzięki owemu kontekstowi ten film tak śmieszy. Jak na końcu szef pyta się Charliego, czy umie śpiewać - jego mina mówi wszystko. A gdy w końcu mówi, odmawia użycia słów. I tak dalej, o tym jest ten film. Oczywiście jest tu luźna fabuła i różne małe dramaty w stylu człowieka, który woli być za kratkami niż na wolności, ale jednak ten film nie porusza ani nie śmieszy tak bardzo jak pozostałe filmy Chaplina.

Chociaż całość jest bardzo urocza i pozytywna. Reżysersko z kolei naprawdę imponująco, dużo skomplikowanych scen zbiorowych. Plus naprawdę pomysłowe gagi z użyciem maszyn.


7/10.
http://rateyourmusic.com/film/modern_times/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz